:

20 stycznia 2014

Miniporadnik - włosy.

Witajcie z powrotem czytelnicy. Dzisiaj przedstawimy na jednym, małym przykładzie jak się robi włosy tj. jak je zrobiłam w jednej z prac. Technik jest wiele (zapewne tyle, ilu grafików na naszej bazie, a nawet więcej) ja też w każdej grafice włosy robię trochę inaczej. Na razie skupimy się na tym jednym przykładzie, a właściwą część poradnika o włosach obiecała przygotować dla nas Liliana. Także wyczekujmy...

Jeśli macie jakieś obiekcje, nie zgadzacie się w jakiejś kwestii, to jak już wcześniej wspomniałam - piszcie śmiało. Ja też 'wszystkiego' nie wiem, a z chęcią się czegoś nowego dowiem.
Generalnie przy włosach nie aż tak ważna jest ilość warstw, co szczegółowość i jakość zaznaczeń.
No to jedziemy z tym koksem... :P

Na początku trzea ogarnąć zaznaczenie :P Pamiętajcie żeby zrobić to możliwie jak najdokładniej. Ja zawsze wszystko zaznaczam, a potem wycinam dokładniej pojedyncze kosmyki/końcówki. Można też pododawać kilka pojedynczych pasm piórem, żeby lepiej to wyglądało, a zbyt kanciaste końcówki lekko rozmazać. Wasza wola.

Kolejnym krokiem który zawsze wykonuję jest zaznaczenie najciemniejszej warstwy, krycie gdzieś tak około 20%, użyty kolor: ciemny brąz. Oczywiście posiłkuję się zdjęciem. Zaznaczenia jak widzicie są dość dokładne, kanciaste i 'postrzępione'. Ta warstwa to tak jakby 'podstawa', na której wykonam resztę.
Nawet jeśli na zdjęciu są 'palmy' ciemnych pasm to do zaznaczeń dorabiam 'ząbki'.

Kolejny etap - ciemne zaznaczenia. Tutaj nie trzeba już tak bardzo wzorować się na zdjęciu, chociaż można, jak wolicie. Krycie też w granicach 15-20%, kolor jak wcześniej ciemno brązowy. Polecam cieniowanie kolorem XD Niektóre zaznaczenia pokrywają się z wcześniejszą warstwą, a niektóre nie, ale to nie problem. Niektóre są ciemnymi plamami - np.prawy dolny róg, a niektóre bardziej szczegółowe, 'okalające' poprzednią warstwę. Dzięki temu jak widzicie tworzy się 'głębia', czy jakoś tak..

Trzecia i ostatnia już 'ciemna' warstwa. Krycie najmniejsze - jakieś 10-15%. Kolor brązowo-rudawy. Kilka zaznaczeń jest trochę bardziej szczegółowych, jednak większość to rudawe plamy dookoła poprzednich warstw.

Kolejny etap - jasne cienie. Przy tym kroku nie posiłkuję się już zdjęciem. Po prostu zaznaczam obszary, które są puste i nie zrobiłam na nich wcześniej żadnych zaznaczeń, a potem zamalowuję na biało. Krycie zmniejszam gdzieś tak do 15-20%.

Kolejna warstwa jasnych zaznaczeń. Słabo z daleka je widać, krycie gdzieś tak około 10%. Dlatego dla pewności je obrysowałam, żebyście mogli dostrzec różnicę :PP Tę warstwę robię wpół na czuja, a wpół ze zdjęcia, patrząc się na ogólny efekt.

Ostatnia warstwa najbardziej jasnych cieni. Tutaj polecam dokładnie przypatrzeć się zdjęciu. Zaznaczenia bardzo dokładne i precyzyjne. Krycie około 35%, kolor biały, lekko wpadający  w żółć.

Co sądzicie o poradniku? Przydał się Wam?

16 komentarzy:

  1. Mi się te włosy strasznie podobają *.* Kiedyś dawałam strasznie dużo warstw, ale ostatnio też bardziej skupiłam się na zaznaczeniach :))

    OdpowiedzUsuń
  2. Teraz wiem, dlaczego zawsze mam na początku jasne cienie xD Najczęściej daje 2-6 krycia, później ewentualnie duplikuję warstwę. A cieniowanie zawsze zaczynam od najjaśniejszych ciemnych cieni, później ciemniejsze itd. Ale kiedyś zacznę od najciemniejszych cieni :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Te wszystkie zaznaczenia (ciemne) robisz z jednego koloru i tylko zmniejszasz krycie? A te jasne cienie, to tylko z białego?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie, pobiera kolor ze zdjęcia i zmniejsza krycie.

      Usuń
    2. tak jak mówi NatalieSStyles ;) tutaj użyłam ciemno brązowego, brązowego, brązu wpadającego w pomarańcz (rude), jasno kremowego i na koniec lekko zżółkłego białego

      Usuń
  4. Przydatny poradnik, włosy wyszły genialnie, gratuluję ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Super, że powstał poradnik, pewnie wielu osobom się przydał, ale akurat jestem całkowitą przeciwniczką jakiegokolwiek rozmazywania cieni na włosach, to w sumie chyba jedyna część ciała ludzkiego składająca się z mnóstwa pojedynczych ale ni dość ostrych linii, a przynajmniej ja to tak zawsze rozpatrywałam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dzięki za opinię, ja też nigdy nie rozmazuję cieni na włosach i zgadzam tu się z tobą ;P chyba krycie pierwszej jasnej warstwy było trochę za małe i zlało się z resztą, stąd może wydaje się, że włosy są lekko rozmazane ;o

      Usuń
  6. Ja robię podobnie, lecz robię tych cieni z 50 na 1 element ( na jednej warstwie cienie na całość ), a nie tak mało. wolę wszystko dopracować...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. szkoda że nie masz ani jednej grafiki na swoim blogu, w której byłyby dopracowane włosy, no ale czekam, z chęcią zobaczę jak je robisz

      Usuń
    2. Tak, też o tym właśnie pomyślałam co Riri xd

      Usuń
    3. Eee tam. teraz robię trochę inaczej, bo się spieszę! Nie mam jeszcze skóry, włosów ani bluzki dla mojej laski na santa, a już niedługo trzeba prace oddawać! :O

      Usuń
    4. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
  7. Ja akurat wiem jak się robi włoski, ale na 100% przyda się ten poradnik wszystkim początkującym. Na pewno po tym poradniku włosy niektórych będą lepsze ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Takkkkkkk ! <3
    Nareszcie poradnik z włosami.
    Na pewno mi się przyda, co bym bez was zrobiła :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Jejku, czas wziąć się do roboty, włosy to chyba coś co sprawia mi nawięcej trudności.

    OdpowiedzUsuń

Tutaj śmiało możesz wyrazić swoją opinię. Będzie mi niezmiernie miło ;)